Forum Gildia Muz - Forum Literackie Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Bitwa Kaliope vs Minea

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Gildia Muz - Forum Literackie Strona Główna -> Pojedynki Literackie im. Melpomene
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kaliope
Administrator



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie 18:33, 07 Wrz 2008    Temat postu: Bitwa Kaliope vs Minea

Pojedynkują się: Minea, Kaliope
Tytuł: Bitwa
Gatunek: Drabble.
Warunki: rykoszet, miasteczko, czerwień.
Termin: 7 września.


Pojedynek, czas zacząć!


Ostatnio zmieniony przez Kaliope dnia Nie 18:54, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaliope
Administrator



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie 18:38, 07 Wrz 2008    Temat postu:

Tekst "A"

Drabble trochę się rozrosło. 350 słów, ale wciąż drabble. Dedykuję przeciwniczce.

Bitwa


W wieży było duszno. Przypadł do okna i zaczerpnął świeżego powietrza. Uderzyła go fala zimnego powietrza. Miasteczko zdawało się być niewzruszone wobec dziejących się przed chwilą wydarzeń. Odwrócił się, a chłód zaczął bić w jego plecy. Nieograniczoną przestrzeń ograniczyły na nowo mury, a zdradliwe szepty w głowie ucichły. Powiódł wzrokiem po pomieszczeniu. Na półkach wąskie fiolki wypełnione efektami jego wieloletnich prac, zanim nie postanowił zmierzyć się z innym, wielkim, niemal niemożliwym do spełnienia, własnym marzeniem. Przez półotwarte drzwi do szafy wystawały grzbiety grubych woluminów. Jego oblicze rozjaśniło się, gdy dostrzegł leżący na stole pergamin. W wąskich strumieniu światła, jakie oferowała świeca błyszczał atrament. Świeżo napisane? Płomień przygasał, knot był do połowy spalony. Aż tak długo się wahał, tak długo rozważał. Nie rozwiał wątpliwości. Westchnął głośno i omiótł wzrokiem papier. Receptura wydawała się dość prosta.


Chcesz tego, prawda? Zawsze tego chciałeś, więc niech szlag cię, zrób to! W czym problem, dusza to niska cena za wieczną młodość.

Do kogo należy ten głos? Do serca, rozumu, sumienia? Niech zamilknie, da spokój, odejdzie. Chwiejesz się, wokół nie ma nic, tylko wszechogarniająca czerwień. Gdzie miasteczko, gdzie wieża? Gdy nie stać Cię już będzie na utrzymanie równowagi, na co upadniesz, czy się zatrzymasz?

Podpisz cyrograf, Bóg nie dał duszy aby marnować ją w ten sposób. Będzie w Tobie gnić, a ty nic nie będziesz z tego miał. Będzie leżeć w tobie odłogiem i zalegać, aż w końcu rozpadnie się w pył z Twoim nędznym ciałem. Starość, chcesz tego? T o jedyne na co cię stać? Zrób coś z tym!

Niech odejdzie, idzie do diabła. W geście obronnym łapiesz się za głową, nogi powoli odmawiają posłuszeństwa. Musisz z tym walczyć, stoczyć bitwę. Ale z kim? Z głosem, szatanem, samym sobą? Stoczyć bitwę z własnym pragnieniem i marzeniem. Chcesz tylko raz jeszcze bez krępującej laski biegać, wędrować ulicami, pozdrawiając nieznanych przechodni, niezmęczonym wiekiem okiem obserwować czerwone niebo o zachodzie i oczekiwać wschodu słońca.

***
Młode ręce odrzuciły drewnianą laskę. Zgrabne nogi szybko zbiegły po schodach, a drzwiach pojawiła się szczupła sylwetka. Idealny dzień aby od nowa zacząć życie. Idealna noc, aby na nowo poznać panią Twardowską.


Ostatnio zmieniony przez Kaliope dnia Nie 22:09, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaliope
Administrator



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie 18:48, 07 Wrz 2008    Temat postu:

Tekst "B"

Przepisowe 100 słów(razem z tytułem) dedykowane mojej przeciwniczce.

Bitwa

Bitwa rozpoczyna się w południe. Padają pociski, słychać krzyki, wszędzie pełno uzbrojonych ludzi. Ulice małego miasteczka spływają czerwienią.
Grupka młodych mężczyzn kryje się za ulicznym kramem.
- Są wszędzie! – krzyczy najstarszy – Nie damy rady.
- Szlag! – pada rozłoszczona odpowiedź – Otaczają nas!
Tuż obok, młoda dziewczyna zatacza się, trafiona rykoszetem w twarz. Ludzie odciągają ją w zaułek.
- Strzelaj! – wrzeszczy do kolegi jeden z nich. – Szybciej!
- Nie mam już amunicji! – krzyczy, przypadając do ziemi. Pocisk mija go o milimetry.
Zanim wyjdą z podniesionymi rękami, rozlega się błogosławiony dźwięk dzwonu.

W hiszpańskim miasteczku Bunol kończy się doroczna bitwa na pomidory.

------------


(dopisek autorski)
"La tomatina" odbywa się co roku w ostatnią środę sierpnia.Tą tradycję zapoczątkowało w 1944 r. kilku niedorostków, którzy pokłóciwszy się zaczęli rzucać w siebie pomidorami.


Ostatnio zmieniony przez Kaliope dnia Pon 9:00, 08 Wrz 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patkazoom262




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mokas

PostWysłany: Nie 20:36, 07 Wrz 2008    Temat postu:

No więc tak...

Pomysł: tu daje punkt pierwszemu tekstowi. Bo w drugim autorka na siłę chce zaskoczyć. Po przeczytaniu dwóch pewnych drabble zaczyna mnie to nudzić i zakończenie może i mnie zaskoczyło, ale po chwili powiedziałam sobie: "O, jejku, ile można?"

Styl tak samo - pierwszy tekst. Bo drugi jest taki... nijaki, trudno tak naprawdę ocenić. W pierwszym jest pewien klimat, autor uspokaja czytelnika, by na końcu strzelić go po mordzie, że się tak wyrażę brzydko.

Realizacja tematu - mogę nie dawać nikomu punktu? Ech, no pewnie nie, a żąden tekst pod tym względem bardziej mi się nie podobał. Oba są, według mnie oczywiście, słabe. Daje jednak punkt ponownie pierwszemu tekstowi - drugi jest zbyt nachalny.

Ogólne wrażenia - no pierwszy tekst, a jak! Lepiej się czyta, za bardzo się nie wgłębiałam w tekst, więc błędów nie wyłapałam. Kursywa jak najbardziej na tak. Drugi - autorka na siłę próbuję mnie zmusić do wyszczerzenia oczu.

Zatem: 5 punktów dla pierwszego tekstu, gdy drugi nie dostaje ani jednego.

Mam nadzieję, że dobrze zagłosowałam.

Pozdrawiam
Patka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kate-rama




Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: a bo ja wiem

PostWysłany: Nie 21:22, 07 Wrz 2008    Temat postu:

Czekałam aż ktoś oceni, aby się dowiedzieć, jak należy to robić Smile

Pomysł - Pierwszy tekst zdobywa punkt, bo Autorka ładnie pokombinowała (choć nieco zbyt, miałam tak przez pewien okres życia - z igły widły jak nic). W drugim dosłowności są zbyt dosłowne, że tak powiem.

Styl - Czy do stylu liczy się wszystko, łącznie z interpunkcją itd.? Jeśli tak, to drugi tekst ma punkt, w pierwszym są kwiatki ("Przypadł do okna i zaczerpnął świeżego powietrza. Uderzyła go fala zimnego powietrza." Wink )

Realizacja tematu - W drugim mamy wszystkie elementy, jak nic, i to dosłownie. W pierwszym niedosłownie. Punkt dla drugiego, bo może miało być dosłownie?

Ogólne wrażenia - Nie lubię drabble i zmuszam się do obiektywności w tym momencie. Mimo to jednak pierwszy tekst sympatyczniejszy, mniej drabble'owaty i ogólnie bardziej przystępny - czyli 2 punkty.

Podsumowanie to 3:2 - po edycji, bo Kasia ćwok nie czytała regulaminu Wink

pozdrawiam Kasia


Ostatnio zmieniony przez kate-rama dnia Nie 21:36, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ma_dziow




Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 22:10, 07 Wrz 2008    Temat postu:

Pomysł:

Tekst A – 0.3
Tekst B – 0.7

Już tłumaczę, dlaczego tak surowo. Pomysł w pierwszym tekście był – niewątpliwie. Nawet mi się spodobał i zaintrygował. Nie od początku jednak, bo został przywalony toną ozdobników, od cholery niepotrzebnych zdań i szalejącym po tekście chaosem. Doszło nawet do tego, że musiałam przeczytać tekst trzy razy, żeby wreszcie połapać się, o co właściwie chodzi i co autorka chciała nam przekazać.
Autorko tekstu Apomysł jest nieczytelny, bo starałaś się wrzucić za dużo wątków w tak małym tekście. Połowa rzeczy, która się tam znalazła, w ogóle nie wiem, co tam robi. I jaki w tym cel. Nie wyjaśniasz nam wielu wątków. Co to za miasteczko, jaka tam bitwa się rozgrywała, czemu czerwień?
Rzuciłaś nam ochłap i zostawiłaś. Jakbyś tylko Ty wiedziała, o co biega, a my zostajemy w nieświadomości.

Jeszcze jedno – to miały być teksty własne, prawda? Nie odnoszące się do żadnego fandomu, tudzież wątków doskonale znanych z literatury. Punktacja byłaby wyższa, gdyby autorka wykazała trochę inwencji własnej, a nie leciała na skojarzeniach czytelników

Tekst B – jest prosty jak budowa cepa. I ta prostota mnie ujęła. Podejrzewałam, że to nie jest prawdziwa bitwa, a jednak zakończenie sprawiło, że się zdziwiłam. Ponadto było przejrzyście i nie musiałam ciągle wracać i motać się w odmętach słowotoku. Podobało mi się też, że autorka postanowiła nam przybliżyć coś, o czym niby tam wiemy, ale za bardzo nie znamy.

Styl:

Tekst A – 0
Tekst B – 1

Autorko tekstu A – wybacz, ale takiego słowotoku i niepotrzebnego wrzucenia zdań, byle były – to ja jeszcze nie widziałam. Trochę znam styl obu autorek i można pogdybać, który tekst jest czyj.

To miało być drabble, a autorka tekstu A próbowała zrobić z tego opowiadanie. Wywaliłabym stąd baaaaardzo dużo! Powtarzanie tych samych zdań po kilka razy i próba oszukania czytelnika poprzez parafrazę. Poza tym, drabble powinno trzymać się kupy, a nie być tak chaotyczne i przegadane. Autorka tekstu A miotała się, jakby sama nie wiedząc, CO ma zrobić ze swoim tekstem.
Za dużo powtórzeń!
Cytat:
Przypadł do okna i zaczerpnął świeżego powietrza. Uderzyła go fala zimnego powietrza.

Cytat:
Odwrócił się, a chłód zaczął bić w jego plecy.

Jest tego więcej, ale nie mam sił wypisywać.
Przez tekst A przedzierałam się z maczetą w ręku. Kluczyłam, gubiłam się, wracałam i mnie strasznie irytował. Poczułam się rozdrażniona, bo autorka na siłę starała się ukryć swój pomysł pod masą barokowych zdań, niepotrzebnych zresztą.
WSTYD!
Szyk zdań wydarł ze mnie jęk rozpaczy. A szalejące błędy i literówki jeszcze bardziej. Autorka mogła przynajmniej przeczytać swoje dzieło, zanim zdecydowała się je wystawić na pojedynek.

Tekst B – znam nieco styl autorek i domyślam się, czyje jest czyje. I autorce tego tekstu biję wielkie brawa. Za postęp, za doszlifowanie, za taką mini perełkę i za to, że potrafi się rozwijać i uczyć na błędach (w przeciwieństwie do poprzedniczki, która cały czas stoi w miejscu i popełnia te same kardynalne błędy). Widzę ogromny krok naprzód i to mnie cieszy.

Cieszy mnie też przejrzystość tego tekstu. Że nie musiał mnie trafiać ciężki szlag tak, jak przy tekście A. Że zdania były „po polsku” i nie gwałciły zasad polskiej gramatyki.
Za to, że się odprężyłam przy nim i uśmiechnęłam.

Realizacja tematu:

Tekst A: - 0.4
Tekst B: - 0.6

Miało być drabble i było. W tekście drugim, bo w pierwszym autorka za bardzo poleciała w stronę opowiadania. Poza tym, w B wszystko było jakby na swoim miejscu, powiązane ze sobą, przyczyna rodzi skutek. W pierwszym – jak wspomniałam – jeden wielki CHAOS.

Ogólne wrażenie:

Tekst A – 0.5
Tekst B – 1.5

Jest ostro, wiem. I tak ma być. Bo pierwszy tekst mnie do siebie zraził. I tak oceniłam go wysoko, bo pomysł był nawet dobry. Ale NIENAWIDZĘ, gdy próbuje mi się wcisnąć słowotok i bełkot. Na dodatek z błędami, literówkami. Latałam po tym tekście i się irytowałam. Razem z autorką próbowałam złapać kilka srok za ogon. W drabble się tego nie robi! Nie rzuca się bezmiaru bezsensownych zdań, byle czymś zapchać na siłę akapity.
Miałam wrażenie, że gdyby się wywaliło wszystkie niepotrzebne wtręty, to nie wiem, czy choćby przepisowe sto słów się ostało. Zdania rzucane nam jak karabin maszynowy.

Tekst B – bo mnie ucieszył i zaintrygował. Bo nie musiałam walczyć, odrzucać barokowej otoczki (sweet) i powtórzeń. Bo miało swój urok i ten urok krył się w prostocie i perskim oczku puszczonym do czytelnika na koniec.

Podsumowanie:

Tekst A: - 1.2
Tekst B: - 3.8


Ostatnio zmieniony przez ma_dziow dnia Nie 22:57, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miriam




Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:29, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Hura! Wreszcie pierwszy pojedynek!

POMYSŁ:

A - 0,4
B - 0,6

Oba są dobre. Naprawdę. Ale bardziej spodobał mi się B. Nie ukrywam, że kiedy przeczytałam ostatnią linijkę, byłam, ujmijmy to tak, lekko zdziwiona.

STYL:

A - 0,3
B - 0,7

Tekst A: wpadka na samym początku. Tak, chodzi mi o to powietrze.
Poza tym zgadzam się z ma_dziow: strasznie namotane!
Tekst B: umknęły 2 kropki w dialogach, ale reszta ok.

REALIZACJA TEMATU:

A - 0,3
B - 0,7

I znowu. Drabble to drabble i chociaż nie czytałam ich dużo to wiem, jak ma wyglądać. Tekst A to moim zdaniem było takie... coś.
Ponadto - w tekście A nie było wymienionego jednego z warunków.

OGÓLNE WRAŻENIE:

A - 0,6
B - 1,4

Tekst A nie wywarł na mnie zbyt pozytywnego. Pomysł sam w sobie nie był nawet taki zły... Może wyszłoby z tego opowiadanie?
Tekst B - powtórzę się: ot, spodobał mi się od razu i basta! Od strony technicznej też wypada lepiej.

PODSUMOWUJĄC:

A - 1,6
B - 3,4
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaliope
Administrator



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pon 0:16, 15 Wrz 2008    Temat postu:

GONG!

Tekst A - Minea - 10,8
Tekst B - Kaliope - 7,4

Niniejszym mam przyjemność ogłosić, że pojedynek wygrała *Minea*!

Gratulujemy!


Ostatnio zmieniony przez Kaliope dnia Pon 0:19, 15 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Gildia Muz - Forum Literackie Strona Główna -> Pojedynki Literackie im. Melpomene Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin